Gąsienicowa otwarta!

Od soboty 11 stycznia można już oficjalnie jeździć na nartach w Kotle Gąsienicowym. Leży tam nawet ok. 130 cm śniegu – i to oczywiście naturalnego, tyle że ubijanego przez ratraki.

Polskie Koleje Linowe, które zawiadują trasami narciarskimi na Kasprowym, w specjalnym komunikacie podkreślają, że prace, by jak najwcześniej otworzyć Dolinę Gąsienicową, trwały od kilku tygodni. Kierownik PKL Kasprowy Wierch Marian Szewczyk przypomina, że nie ma tam możliwości dośnieżania, dlatego trzeba zdać się na pogodę: temperaturę i naturalny opad śniegu.

Co więcej, niektóre fragmenty tras muszą być przygotowywane ręcznie. A obszar Kasprowego może zostać udostępniony dopiero, gdy naturalna pokrywa śniegu jest na tyle gruba, że jazda na nartach nie stwarza zagrożeń dla przyrody i samych narciarzy.

fot. PKL

Przypomnijmy, że trasa w Gąsienicowej ma ok. 1200 m długości, a różnica wzniesień wynosi tam 400 m. Kolej krzesłowa jest czynna już od 8:30!

Wciąż przygotowywana jest natomiast trasa w Kotle Goryczkowym. Tam pokrywa śniegu sięga 35-130 cm.

fot. PKL

Wedle komunikatu termin otwarcia Goryczkowej „jest uzależniony od rozwoju sytuacji pogodowej”. To samo dotyczy nartostrady do Kuźnic. Formalnie „w związku z zamkniętym przejazdem na trasę Dolinie Goryczkowej powrót z Kasprowego Wierchu możliwy jest koleją kabinową Kasprowy Wierch”.

W styczniu kolej główna czynna jest od 8:00 do 16:00.

PKL sugeruje, że aby uniknąć czekania w kolejce do kas, skipassy można z wyprzedzeniem kupić w sklepie internetowym. Wystarczy zarejestrować się na stronie, wybrać odpowiedni skipass, a potem odebrać doładowaną nim kartę PKLpass w tzw. skipassomacie lub jednym z punktów Biura Obsługi Klienta.

fot. PKL