Wciąż czekamy na Kasprowy
Tatrzański Park Narodowy nie ogłosił jeszcze analizy dotyczącej możliwości udostępnienia narciarzom i snowboardzistom nowych terenów w rejonie Kasprowego Wierchu. O tym, że dyrekcja Parku dopuszcza taką możliwość, informowałem tu niedawno („Może większy Kasprowy !”, 7 stycznia 2010 r.), opisując też znane wtedy szczegóły pomysłu.
Dziś TPN w specjalnym komunikacie na swojej stronie internetowej podkreśla, że „nie podjął jeszcze decyzji co do zakresu udostępnienia nowych terenów”, a raport o potencjalnym oddziaływaniu tego przedsięwzięcia na obszar Natura 2000 wbrew pierwotnym planom nie zostanie ukończony w tym tygodniu, lecz najwcześniej 18 stycznia.
Analiza zostanie poddana konsultacjom społecznym i dopiero po ich przeprowadzeniu zostanie podjęta ostateczna decyzja – stwierdza w swoim oświadczeniu kierownictwo TPN, potwierdzając przy tym, że w grę wchodzą stoki Pośredniego Goryczkowego oraz Beskidu.
Dyrekcja Parku przypomina, że obszary te zgodnie z polskim prawem są określane jako „niezorganizowany teren narciarski (otwarty)” – nie są to więc trasy narciarskie, lecz tereny przeznaczone do jazdy pozatrasowej. Nie będą więc przygotowywane za pomocą ratraków.
Uwagi tyczące inicjatywy będzie mógł wnieść „każdy obywatel” , a „każdy taki wniosek zostanie przeanalizowany oraz rozpatrzony” – zapewnia TPN i wzywa wszystkich zainteresowanych do udziału w dyskusji,: „To Państwa głos przyczyni się do ostatecznego rozstrzygnięcia tej kwestii”.
Komunikat ostrzega również (zgodnie z tym, co w cytowanej przeze mnie rozmowie dla „NTN Snow & More Magazine” mówili przedstawiciele Parku), że ewentualna decyzja będzie miała charakter tymczasowy: „Jej podtrzymanie będzie uzależnione od wyników monitoringu przyrodniczego, a także stopnia przenikania narciarzy na tereny nieudostępnione, w szczególności Doliny Świńskiej oraz na stoków zamykających kocioł Zielonego Stawu Gąsienicowego”.
Jeśli więc chcemy jeździć po puchu w okolicach Kasprowego, to zabierzmy głos w dyskusji, a potem przestrzegajmy ustalonych reguł.