Tradycyjnie od lat tydzień sezonu narciarskiego spędzam w Santa Caterinie – zacisznej i, co teraz ważne, wysoko położonej osadzie nieopodal Bormio w Lombardii. Oto kilka obrazków z czwartkowej podróży – znamiennych, zważywszy że przecież mamy szczyt zimy…
Na dodatek szczęśliwie w samej Santa Caterinie w nocy z czwartku na piątek zaczęło zacnie padać!