Włochy: nowe prawo na stoku
Na stokach Włoch – niezależnie od ewentualnych restrykcji mających ograniczać pandemię – obowiązywać zaczną w tym sezonie nowe przepisy tyczące uprawiania sportów zimowych, w tym narciarstwa.
Uchwalone niedawno rozporządzenie (zwane dekretem nr 40) zastąpiło ustawę z 2003 r., która była pierwszą w dziejach Włoch ogólnokrajową regulacją bezpieczeństwa podczas uprawiania górskich sportów zimowych.
I tak na jego mocy od 1 stycznia 2022 r. wszyscy nieletni, a więc osoby poniżej 18. życia, uprawiające narciarstwo zjazdowe, snowboard, a nawet zjeżdżające na sankach, będą musiały nosić kask ochronny. Za jego brak grozić ma kara administracyjna od 100 do 150 euro. Przypomnijmy, że dotąd w kasku musiały jeździć jedynie dzieci poniżej 14. roku życia.
Druga ważna zmiana to obowiązek posiadania przez wszystkich użytkowników stoków ważnej polisy ubezpieczeniowej, obejmujący także odpowiedzialność cywilną za skutki szkód wyrządzonych osobom trzecim (tzw. OC) oraz następstwa nieszczęśliwych wypadków (NNW). Przepis ten nie ma zastosowania w przypadku tras do narciarstwa biegowego!
Sankcją za nieposiadanie polisy jest prócz mandatu w wysokości od 100 do 150 euro także odebranie skipassu.
Co istotne, aby umożliwić wszystkim wypełnienie nowego obowiązku, niektóre narciarskie regiony Włoch – chociażby Trentino – zobowiązały operatorów kolejek linowych, by ubezpieczenie od OC i NNW można było wykupić we wszystkich kasach sprzedających skipassy.
I wreszcie od 1 stycznia na włoskich stokach zakazane będzie jeżdżenie na nartach czy snowboardzie w stanie nietrzeźwości (do 0,5 promila) lub pod wpływem substancji odurzających (narkotyków).
Służby na stoku zostały uprawnione do przeprowadzania kontroli nieinwazyjnych, a także testów z użyciem przenośnych aparatów pomiarowych (alkomatów). W razie pozytywnego wyniku mogą doprowadzić podejrzanego do odpowiednich ośrodków medycznych w celu ostatecznego sprawdzenia, czy w jego organizmie znajdują się zakazane substancje.
Za znajdowanie się na stoku w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem środków odurzających wymierzona może być kara administracyjna od 250 do 1000 euro. A i to tylko wtedy, gdy zachowanie takiej osoby nie spełniało znamion przestępstwa, bo wówczas w grę wejdą przepisy – a więc i sankcje – włoskiego kodeksu karnego.
Nieco inny charakter ma zasada, że świadkowie wypadku na stoku mają nie tylko – jak dotąd – udzielić pierwszej pomocy poszkodowanemu, ale także zawsze zawiadomić o zdarzeniu personel zarządzający trasą.
W nowym akcie pojawia się też sugestia, że aby zjeżdżać z najtrudniejszych tras (oznaczonych kolorem czarnym), trzeba mieć „bardzo wysoki” poziom umiejętności narciarskich. Zalecenie takie może być istotne podczas oceny ryzyka w ramach procesu wypłaty odszkodowań.
Równocześnie poszczególne prowincje mogą wprowadzać dodatkowe, regionalne przepisy służące poprawie bezpieczeństwa w górach.
PS Więcej informacji na temat zasad prawnych uprawiania narciarstwa we Włoszech oraz wskazówek tyczących postępowania w razie wypadku na stoku można znaleźć w tegorocznej edycji „Ski Magazynu”, która będzie dostępna w salonach EMPiK od początku grudnia.