Ischgl na topie bezpieczeństwa
Ischgl, topowy tyrolski (i nie tylko) kurort narciarski, w trosce o wizerunek wprowadza najbliższej zimy wyjątkowe standardy profilaktyki epidemiologicznej – kto wie, czy nie najwyższe w całych Alpach.
Stawka dla słynnej stacji jest wysoka. Owszem, Ischgl – a w zasadzie Silvretta Arena, bo tereny narciarskie stacji obejmują także stoki po szwajcarskiej stronie granicy w okolicach wioski Samnaun – zasłużenie chlubiło się dotąd mnóstwem laurów w rozmaitych rankingach ośrodków zimowych Alp.
Dość wspomnieć, że oferuje 500 ha tras zjazdowych, i to tylko licząc przygotowywane przez ratraki, jako że obszary do jazdy terenowej są tam niezmierzone, a znakomite i, co ważne, dostępne w dużej mierze z wyciągów. Co więcej, jeździ się na sporej wysokości, bo do poziomu niemal 3000 m n.p.m., co gwarantuje dobry śnieg przez długi zwykle sezon. Kurort słynął wreszcie z gigantycznych inwestycji w infrastrukturę – to w Ischgl, a od pewnego czasu i w Samnaun, można było korzystać z najnowocześniejszych i najwygodniejszych kolejek w całych Alpach.
Aż tu minionej zimy pojawił się wielki problem. Jego symbolem stały się setki pozwów wytoczonych w austriackich sądach przez gości kurortu z całej niemal Europy. Zarzucają oni władzom lokalnym, związkowym, a wreszcie i krajowym zlekceważenie oznak pandemii i narażenie na ciężką chorobę, a nawet śmierć, o stratach biznesowych, rozłące z rodziną i podobnych dolegliwościach nie wspominając. To bowiem właśnie rozimprezowane zimą Ischgl miało stać się jednym z pierwszych ognisk covid-19 na kontynencie. O szczegółach niedawno tu pisałem.
Na cios w reputację stacja odpowiedziała w sposób, jak się zdaje, najlepszy z możliwych. Ogłosiła bowiem na nadchodzącą zimę program nadzwyczaj wyśrubowanych standardów profilaktyki epidemiologicznej – wykraczających poza oficjalne zalecenia państwowe i dużo wyższych niż w większości innych ośrodków alpejskich.
„Zdrowie ma najwyższy priorytet” – zadeklarowali jeszcze latem burmistrz Ischgl Werner Kurz oraz szefowie Silvrettaseilbahn AG, czyli spółki zarządzającej kolejkami i infrastrukturą narciarską obszaru.
Władze samorządowe wespół z Silvrettaseilbahn AG oraz lokalnymi hotelarzami, restauratorami i właścicielami innych turystycznych biznesów opracowały kompleksowy pakiet środków, które mają zminimalizować ryzyko zakażeń zarówno wśród turystów, jak i pracowników i mieszkańców. Program, co ważne, objąć ma całą dolinę Paznaun, a więc prócz Ischgl mniejsze ośrodki: Kapll, See i Galtür.
Pierwszym – ale symbolicznym – krokiem było odwołanie mającego wieloletnią tradycję plenerowego koncertu Top of the Mountain, który zwykle rozpoczynał sezon zimowy w stacji.
Kolejki w Ischgl ruszyć mają (o ile dziś cokolwiek da się planować) 26 listopada 2020 i pracować aż do 2 maja 2021 r. Stoki Galtür otwarte zostaną 5 grudnia, zaś Kappl i See – 18 grudnia.
Szczegóły programu antypandemicznego przedstawił niedawno mediom Andreas Steibel, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Turystycznego Paznaun-Ischgl. Mówił:
„Mamy przed sobą trudny sezon. Ale ludzie nadal chcą wyjechać na urlop. Ważne, aby umożliwić naszym gościom jak najbezpieczniejszy wypoczynek. Ponieważ zdrowie naszych gości, pracowników i mieszkańców jest dla nas najwyższym priorytetem, we współpracy z ekspertami, władzami, spółką Silvrettaseilbahn AG i społecznością udało nam się opracować system zarządzania zdrowiem, który wykracza daleko poza oficjalne wymagania. Naszym celem jest być jednym z najbezpieczniejszych miejsc wypoczynkowych”.
I tak jeszcze przed rozpoczęciem sezonu wszystkie osoby zatrudnione w stacji będą musiały okazać negatywny test na covid-19 lub poddać się badaniu na miejscu. W ciągu sezonu pracownicy będą dodatkowo na bieżąco testowani. Codziennie przed rozpoczęciem pracy wszystkim pracownikom będzie mierzona temperatura.
Także gościom zaleca się okazanie podczas meldowania w hotelach czy apartamentach ujemnego wyniku testu (i to nie starszego niż 72 godziny). Dla tych, którzy nie będą mieli ze sobą wyników, przewidziano możliwość dobrowolnego wykonania testu przesiewowego w miejscowym punkcie pobrań. Dodatkowo przy zameldowaniu gościom zostanie zmierzona temperatura. Będą też musieli wypełnić ankietę epidemiologiczną. Powstała nadto aplikacja do śledzenia kontaktów i sygnalizowania zagrożeń.
Wczesnemu wykryciu ewentualnych przypadków infekcji służyć ma także opracowany we współpracy z rządem Tyrolu i uniwersytetem w Innsbrucku system monitoringu ścieków w stacji.
Specjalne procedury tyczyć też będą dezynfekcji. Wszystkie kabiny kolejek linowych mają być na bieżąco dezynfekowane metodą tzw. zamgławiania, która – wedle naukowców – eliminuje ponad 99 proc. wirusów, bakterii i zarodników. Ta sama metoda stosowana będzie w skibusach, sklepach sportowych, przechowalniach sprzętu, toaletach, windach i stacjach pierwszej pomocy.
Pasażerowie wszystkich kolejek – a więc także wyciągów krzesełkowych – będą musieli zasłaniać usta i nos. W związku z tym Silvrettaseilbahn AG zakupiła 600 tys. chust wielofunkcyjnych (zwanych potocznie „bandanami”), które klienci dostaną bezpłatnie przy zakupie karnetu. Zakrywanie ust i nosa będzie obowiązkowe także w newralgicznych, specjalnie oznaczonych strefach. Osłony będą musieli stosować również wszyscy pracownicy stacji mający kontakt z klientami.
Aby ograniczyć ryzyko zakażenia, wprowadzone zostaną zasady służące utrzymaniu wystarczającego dystansu bezpieczeństwa w restauracjach górskich i innych miejscach, gdzie mogłyby tworzyć się większe skupiska ludzi. Między innymi wprowadzony został limit gości w restauracjach, większe odległości między stolikami i miejscami do siedzenia w salach jadalnych, a w poczekalniach i strefach wypoczynku zainstalowano ścianki działowe.
Aby te dolegliwości przynajmniej częściowo zmniejszyć, goście doliny Paznaun będą mogli skorzystać z nowej aplikacji: każdy użytkownik otrzyma spersonalizowany kod QR, który umożliwi łatwy i szybki dostęp do punktów gastronomicznych w Paznaun/Samnaun w przypadku, gdy wymagana będzie rezerwacja.
Co też ważne: imprezy aprés ski, z których słynęło dotąd Ischgl, mają być mocno ograniczone. „Aprés ski w dotychczasowej formie tej zimy już nie będzie” – zapewniają bez ogródek włodarze stacji. Rozważany jest nawet rewolucyjny, zważywszy na tradycję Ischgl, zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych.
Podsumowując: Silvrettaseilbahn AG zainwestowała tym razem nie w nowe instalacje narciarskie, lecz ochronę gości. Przeznaczyła na nią jak na razie 700 tys. euro. Na tym jednak się pewnie nie skończy.