Zwycięstwo ekstremalnej Zuzy
27-letnia łodzianka wygrała dzisiaj zawody Freeride World Qulifier, będące etapem eliminacji do nieoficjalnych mistrzostw świata w ekstremalnym narciarstwie pozatrasowym – na zboczach Kleine Heimspitze w Silvretta Montafone.
W efekcie umocniła się na pierwszej pozycji w tym rankingu (wygrane zawody jako czterogwiazdkowe były najwyżej punktowane). Tej zimy zwyciężyła już w La Rosière (również w zawodach czterogwiazdkowych) i dwukrotnie zajęła drugą pozycję: w Vars i Arc 1950. Ma zatem największe szanse na start w finałach Freeride World Tour.
Zwycięski przejazd można obejrzeć tu (od 1:58:50).
A o początkach swojej przygody z narciarstwem freestylowym tak opowiadała w tegosezonowej edycji Ski Magazynu:
„Na nartach jeżdżę od 3. roku życia, natomiast karierę narciarską rozpoczęłam dopiero w wieku 17 lat. (…) To była miłość od pierwszego wejrzenia! Na jednym z sylwestrowych wyjazdów do Szczyrku po raz pierwszy zobaczyłam freestylowe przeszkody i grupę znajomych, którzy uczyli się na nich pierwszych tricków. Od razu postanowiłam spróbować swoich sił. Początki były bolesne, zaliczyłam niezliczoną ilość upadków, ale nigdy mnie to nie zraziło. Przeciwnie – zakochiwałam się w tej dyscyplinie coraz bardziej. Zawsze ciągnęło mnie do sportów ekstremalnych, a freeskiing był dla mnie ideałem. Niedługo potem pierwszy raz wyjechałam w Alpy do snowparku z prawdziwego zdarzenia. Pamiętam jak dziś – to było w Mayrhofen w tyrolskiej dolinie Zillertal. Tamtejszy park zrobił na mnie ogromne wrażenie”.
Od czterech lat Zuza Witych trenuje i spędza sezony zimowe w szwajcarskich Alpach we francuskojęzycznym kantonie Valais. Swoim doświadczeniem dzieli się też z uczestnikami Majesty Freeride Camps.
Więcej (rozmowę przeprowadziła dla „Ski Magazynu” Marta Małysz) można przeczytać tutaj. Całą zaś rozmowę w wydaniu drukowanym.