Zjazdy Bargiela dla każdego
Film dokumentujący ostatnie wyczyny Andrzeja Bargiela, czyli wiosenną wyprawę Karakoram Ski Expedition, został właśnie udostępniony na bezpłatnej platformie Red Bull TV.
Przypomnijmy: Jędrek jako pierwszy człowiek w historii zdobył wtedy i zjechał na nartach z mierzącego 6178 m n.p.m. Yawash Sar II. Co więcej, po kilku dniach razem z towarzyszącym mu Andrzejem Baranowskim jako pierwsi Polacy stanęli na Laila Peak (6096 m n.p.m.) – i również zjechali zeń na nartach.
Podejście Andrzeja bargiela – podobnie jak poprzednie osiągnięcia światowej już sławy 33-letniego narciarza wysokogórskiego z Łętowni (obecnie mieszkającego w Zakopanem) – już tu wielokrotnie opisywałem.
Z filmu możemy dowiedzieć się jednak choćby, że do eksploracji tego odległego zakątka Karakorum zachęcił Bargiela jeden z nestorów polskiego himalazimu Janusz Majer. Jędrek tłumaczy: „Janusz często powtarza, że choć człowiek zmierzył świat wzdłuż i wszerz, i wydaje się, że na Ziemi wszystko zostało opisane i poznane, w górach Azji są jeszcze miejsca, gdzie nie było wspinacza czy skialpinisty. Wyprawa w takie miejsce oznacza, że szczególnego znaczenia nabiera cała droga do celu i eksploracja. Nie zdobycie najtrudniejszego, najwyższego czy najstromszego szczytu. W czasie Karakoram Ski Expedition mieliśmy przed sobą zupełnie nieznaną przestrzeń i towarzyszyło nam to wyjątkowe poczucie odkrywania”. Dodaje też: „W to miejsce można jeździć praktycznie w nieskończoność”.
Sama przeprawa do podnóża Yawash Sar II zajęła wyprawie dziesięć dni: najpierw busem i jeepami trzeba było dotrzeć z Islamabadu do Gilgit i Shimshal, a potem odbyć trwający cztery dni trekking, który prowadził m.in. przez zaśnieżoną i położoną na wysokości prawie 5000 m n.p.m. przełęcz Boisum. Na dodatek niemal od razu po dotarciu pod szczyt Bargiel z Baranowskim przystąpili do ataku. Bargiel wspomina: „Staraliśmy się wykorzystać okno pogodowe. Prognozy nie dawały nadziei na to, że będziemy mogli zawrócić i spróbować jeszcze raz. Jędrek był pierwszy raz w górach wysokich i w połowie ściany jasne było, że nie zdążył się jeszcze odpowiednio zaaklimatyzować. Dlatego zdecydowaliśmy, że poczeka na mnie w bezpiecznym miejscu, a ja spróbuję wejść”. W efekcie 30 kwietnia 2021 r. Yawash Sar II został wreszcie zdobyty – a nadto „zaliczony” na nartach.
Po osiągnięciu pierwszego celu ekipa (prócz Bargiela i Baranowskiego należało do niej dwóch filmowców: Dariusz Załuski i Jakub Gzela oraz fotograf Bartłomiej Pawlikowski) ruszyła w powrotny trekking do Shimshal, a potem w kilkudniową podróż przez Skardu i Hushe do bazy pod Laila Peak. Tam kolejny raz prognozy wskazywały na ledwie jeden dzień z pogodą pozwalającą na podjęcie próby wejścia. Dlatego 10 maja o godz. 2 w nocy Bargiel i Baranowski rozpoczęli wspinaczkę, by po ponad ośmiu godzinach wymagającego podejścia jako pierwsi Polacy stanąć na szczycie – i zjechać z niego na nartach. Warto dodać, że Jędrek Baranowski był na sześciotysięczniku pierwszy raz w życiu. I chłopięcą niemal radość z tego wyczynu widać w jego oczach na ujęciach pokazujących go po dotarciu do bazy.
Osobną wartością filmu (a w istocie podejścia Bargiela i jego towarzyszy do gór i żyjących w nich ludzi) jest pokazanie mieszkańców Karakorum. I to nie tylko tragarzy pomagających wyprawie, ale choćby dzieciaków, pokazujących z dumą gościom swoje wystrugane z pni drzew nartki i oglądających z zaciekawieniem pomiesanym z zazdrością sprzęt przybyszy, którym – jak przyznają miejscowi właśnie – udało się zrobić coś, co zdawało się być niemożliwym do zrobienia.
Reżyserem i autorem niektórych ujęć (w tym powstałych z pomocą drona) do dokumentu „DOO SAR. A Karakoram Ski Expedition Film” jest Kuba Gzela. 23-letni filmowiec już drugi raz towarzyszył z kamerą Bargielowi w wysokich górach. Ekspedycję rejestrował również Dariusz Załuski, doświadczony himalaista i autor wielu nagradzanych filmów o tematyce górskiej.
Owoce ich pracy można obejrzeć na bezpłatnej platformie Red Bull TV.