Ciepła kieszeń ratuje życie
Specjalne kieszenie na telefony komórkowe w odzieży zimowej są już standardem. Ta jednak ma mieć szczególne właściwości.
Firma Helly Hansen promuje w tym sezonie patent nazwany Life Pocket. Sprowadza się on do osłonięcia jednej z kieszeni kurtki narciarskiej specjalnym aerożelem – stworzonym ponoć w laboratoriach Primaloft i NASA. Ma on chronić od zimna do trzech razy skuteczniej niż dotychczas stosowane materiały izolacyjne i pozwala utrzymać energię baterii nawet, kiedy na zewnątrz panuje temperatura –30°C.Wszystko po to, aby przechowywany w takiej kieszeni telefon lub inne urządzenia elektroniczne zabierane w góry zachowały swe funkcje nawet po wielu godzinach jazdy. Jak wskazuje nazwa, chodzi przede wszystkim o to, by jak najdłużej istniała sposobność wezwania pomocy lub utrzymywania kontaktu w razie wypadku. Naturalnie wynalazek okaże się również przydatny w bardziej prozaicznych sytuacjach: robienia zdjęć lub filmów bądź po prostu telefonowania do znajomych.
Nie przez przypadek Helly Hansen wyposażyła w technologię Life Pocket Helly nie tylko swoje sztandarowe produkty, czyli chociażby Elevation Shell Jacket (kurtki tej używa – i ją promuje – m.in. jeden z najsłynniejszych freeriderów świata, Aurélien Ducroz, o którym tu pisałem szerzej, relacjonując jego wizytę w Tatrach), ale także ponad 20 innych modeli – a więc aż połowę całej swojej tegorocznej kolekcji.Lecz nawet mając kurtkę z Life Pocket, trzeba przed wyjściem na narty pamiętać o paru rutynowych czynnościach: naładowaniu telefonu, wpisaniu do książki adresowej (i to najlepiej na pierwszym miejscu bądź w zakładce „ulubione”) numeru służb ratowniczych oraz po prostu o włożeniu urządzenia do futerału, chociażby filcowego, bo i on daje ochronę przed zimnem.