Vorarlberg z północy na południe. Na nartach oczywiście
Wróciłem właśnie ze wspaniałej wyprawy: pięciu dni zjazdów (oraz podejść) w głębokim puchu w tyleż pięknej, co dzikiej alpejskiej scenerii. Dochodziły do tego kursy z bezpieczeństwa w górach i szansa doszkolenia się z techniki jazdy w różnych warunkach. A także możliwość wysłuchania pasjonujących opowieści o tradycji regionu i przednie lokalne jedzenie.