Widziałem Wengen

To już wiadomo: zjazd w Wengen wygrał oczywiście Aksel Lund Svindal. I, znowu oczywiście, zawody te okazały się wielkim świętem alpejskiego narciarstwa. Byłem, widziałem. A ze Svindalem… mieszkałem na tym samym piętrze.   Było tak: do Haslital – małego, ale bardzo cenionego przez Szwajcarów oraz… miłośników Sherlocka Holmesa i już dlatego wartego osobnego opisania – … Continue reading Widziałem Wengen