Rodzice i dzieci w jednej jeździli stacji (V)
Wróciłem właśnie z Soldy. I żałuję, że musiałem stamtąd wracać. Takiej jazdy w puchu nie zaznałem dawno. A na dodatek upewniłem się, że ta kameralna stacja w Tyrolu Południowym (tuż przy granicy włosko-austriackiej) spełnia wszelkie kryteria ośrodka wymarzonego dla usportowionych rodzin. Takich, w których rodzice chcą sobie rzeczywiście pojeździć, a dzieci są żądne zabawy na śniegu […]