Na Słowacji coraz lepiej (I): inwestycje
Wystarczy powiedzieć, że w tym roku na modernizację swoich środków zimowych Słowacy przeznaczyli 30 mln euro.
Największą inwestycją była budowa 6-osobowych krzesełek w Tatrzańskiej Łomnicy. Kolejka wyposażona jest w mechanizm uodparniający ją na podmuchy wiatru. Osłony przed wiatrem chronić będą także pasażerów, a siedzenia są podgrzewane. Trasę długości 1889 m pokona w niespełna 7 minut i w godzinę wywiezie 2600 osób. Tym samym „zdolność przewozowa” stacji zwiększy się o 1/3.
Nowe, także 6-osobowe, krzesła ruszą na Chopoku. Obsługiwać mają odcinek Zahradky – Priehyba długości 1288 m o różnicy wzniesień 341 m. Czas jazdy wyniesie 4,7 minuty, a przepustowość – 2 400 osób/godz. Zdolność przewozowa tego największego zimowego ośrodka Słowacji sięgnie w ten sposób 25 tys. osób/godzinę.
W obu stacjach unowocześniono też przed sezonem system dośnieżania. I tak, od dolnego odcinka Łomnickiej Przełęczy w kierunku Łomnicy przybędzie ok. 50 punktów zaśnieżających. Z kolei na Chopoku mają stanąć armatki pozwalające pokryć sztucznym śniegiem 2,9 km popularnej niebieskiej trasy „Turystyczna”. Łączna długość sztucznie naśnieżanych tras w Jasnej wzrośnie do 17 km.
Zawiadująca Tatrzańską Łomnicą i stacją Jasna Niskie Tatry (czyli właśnie Chopokiem) spółka Tatry Mountain Resorts zainwestowała także w tzw. inteligentne parkingi. W Łomnicy w pobliżu dolnej stacji nowej 6-osobowej kolejki krzesełkowej, czyli bezpośrednio przy trasach, powstaje tarasowy parking dla 400 samochodów osobowych i 10 autokarów. Słowacy zapewniają, że spełnia rygorystyczne kryteria ekologiczne tyczące ochrony wód gruntowych i powierzchniowych. W Jasnej, gdzie „inteligentne parkingi” sprawdziły się już w minionym sezonie, teraz liczba miejsc wzrośnie na nich o 350 w rejonie Lúčky. Stanie się on więc głównym parkingiem stacji (liczba miejsc do parkowania na Jasnej sięgnie tysiąca).
Nowe, 4-osobowe, krzesła Tatrapoma o długości 1100 m zaczną działać również na Kubińskiej Hali. Będą wywozić narciarzy i snowboardzistów na 1360 m n.p.m. – pokonają ok. 350 m różnicy poziomów. Z górnej stacji prowadzić mają trasy o każdym stopniu trudności (od niebieskiej przez czerwoną po czarną). Będą to drugie krzesła w tej stacji – dzięki nim przepustowość sięgnie 9000 osób/godzinę, co sprawi, że Kubińska Hola doszlusuje do największych centrów narciarskich na Słowacji. W ub. roku właściciel ośrodka, Spółka ORA, rozbudowała system dośnieżania, a w planach ma budowę nowego bufetu z tarasem widokowym przy górnej stacji nowej kolejki, skąd przy sprzyjającej pogodzie będzie można podziwiać Tatry, Beskidy i pasmo Fatry. Dzięki tym inwestycjom SKIPARK Kubińska Hola ma szansę awansować z 4-gwiazdkowego na 5-gwiazdkowy, czyli także pod względem jakości usług wejść do czołówki słowackich ośrodków.
W sumie na Słowacji do dyspozycji narciarzy i snowboardzistów jest już prawie 1000 wyciągów i 63 kolejki linowe. W sezonie 2010/2011 ponad 100 tamtejszych ośrodków zimowych (spośród około trzystu) dysponować będzie sztucznym naśnieżaniem, a długość naśnieżanych tras sięgnie dwustu km.
Od czasu wejścia Słowacji do strefy euro minusem nart na Słowacji wydają się ceny. Ale i pod tym względem w nadchodzącym sezonie może być lepiej. O czym już wkrótce.