Andrzej Bargiel: z nartami na K2

„Tym razem postawiłem sobie skrajnie trudne zadanie” – tak znakomity polski skialpinista zapowiada swoje najbliższe przedsięwzięcie.

fot. Marcin Kin

„Zdobywanie szczytów uzależnia. Od ubiegłorocznej wyprawy Śnieżna Pantera szykowałem się, by znów ruszyć w najwyższe góry” – opowiada Andrzej Bargiel.

fot. Marcin Kin

I wreszcie zdradza: „Moim celem jest Karakorum. Chcę zdobyć, a następnie zjechać na nartach, z drugiego szczytu świata K2. To »góra gór«, jeden z najbardziej niedostępnych wierzchołków”.

O podejściu do świata i górsko-narciarskich doświadczeniach 28-latka z Łętowni też już tu pisałem.

fot. Marcin Kin

„W śniegu i po śniegu” śledziło też jego kolejne wejścia i zjazdy: na „środkową” Shishapangmę (7999 lub 8008 m np.m.) w 2013 r., Manaslu (8163 m n.p.n.) w 2014 r., Broad Peak w 2015 r., a wreszcie o pokonanych w rekordowym czasie pięciu siedmiotysięcznych szczytów Śnieżnej Pantery w 2016 r.

Do zdobycia K2 Bargiel przygotowuje się na zboczach Mont Blanc i innych stokach w okolicy Chamonix. Wyprawa sygnowana będzie wymownym hasłem „K2 Ski Challenge”.

Dobrego zjazdu, Jędrek!

fot. Marcin Kin

PS Innej natury ciekawostką może być fakt, że konferencję prasową poświęconą najnowszej idei Bargiela organizuje firma prawnicza LSW „Leśnodorski Ślusarek Wspólnicy”. Rzecz nie tylko w specyficznych jak na kancelarię jurystyczną zainteresowaniach, ale też w tym, że jeden z jej szefów, Bogusław Leśnodorski, był do niedawna współwłaścicielem klubu piłkarskiego Legia Warszawa.