Jest w Polsce śnieg!

Sztuczny bo sztuczny, ale zawsze: oto niektóre ośrodki zimowe ogłosiły, najczęściej pierwszy raz w tym sezonie, że mogą udostępnić trasy i uruchomić wyciągi. Będzie zatem można na nartach przywitać nowy rok.

Przykładowo już we wtorek ruszył – „po intensywnym nocnym naśnieżaniu” przyległej trasy – główny wyciąg stacji Wierchomla Dwie Doliny w Beskidzie Sądeckim. Chodzi o czteroosobowe krzesełka zwane Wierchomla I: same mają 1600 m długości, a obsługują nieco dłuższą oczywiście trasę o różnicy poziomów 300 m i, co też ważne, szerokości sięgającej nawet 100 m, a w dolnym odcinku zakwalifikowaną jako „czerwona”.

Wierchomla Dwie Doliny

Wierchomla Dwie Doliny

Czynne są już również drugie tamtejsze krzesełka Szczawnik I o długości 1525 metrów przy tasie o różnicy poziomów 273 metry.

Naśnieżona została także trasa dla początkujących (niepołączona z pozostałymi, dzięki czemu nie ma możliwości zjechania z niej ani zderzenia z rozpędzonymi narciarzami) koło wyciągu Stonoga.

Łącznie w Wierchomli udostępnionych jest 4 km nartostrad, na których pokrywa śniegu wynosi od 15 do 40 cm.

12
 
Tym samym w Wierchomli będzie można – jak każe kultywowana kolejny rok tradycja – spędzić na stoku Sylwestra i przywitać nowy rok. Krzesła Wierchomla I czynne będą bowiem także od 19 wieczorem do 3 w nocy! Czynne będą punkty gastronomiczne w połowie zbocza (będzie można przy nich również potańczyć), a przed północą odbędzie się „wspólny zjazd z pochodniami”. Karnet sylwestrowy kosztuje 60 zł.

Co więcej: chętni z Krakowa i Tarnowa będą mogli – co też jest już zwyczajem i dobrym pomysłem biznesowym – dojechać do Wierchomli specjalnym autobusem.