Sylwester (w Wierchomli) na stoku

Od dawna tryskająca inicjatywą w ściąganiu gości stacja narciarska Dwie Doliny Muszyna-Wierchomla już przed rokiem wpadła na ten pomysł: jest nim Sylwester na stoku, czyli możliwość niemal całonocnej jazdy na nartach z 31 grudnia na 1 stycznia.

Wierchomla Szczawnik

Wierchomla Szczawnik

Oto w środę, 31 grudnia, wyciągi działać mają od 9 do 17, a potem, po przerwie technicznej, ponownie ruszą czteroosobowe krzesełka Wierchomla I – i będą czynne aż do godziny 3 w nocy. Na zboczu trwać bowiem będzie impreza „Sylwester na stoku”. W połowie trasy przy barze „Szałas” będzie można też potańczyć, bo o muzykę zadbać ma DJ’ej. Przez ten czas czynne mają być też inne punkty gastronomiczne (oby tylko w nich nie przesadzać z rozgrzewaniem się trunkami…).

O północy Nowy Rok goście przywitają nie tylko szampanem, ale i wspólnym zjazdem z pochodniami.

Specjalny karnet na tę noc kosztować ma 55 złotych. Co więcej – stacja zapewnia też chętnym dojazd busem z samego Krakowa.

Przy okazji omawiania pomysłów Wierchomli warto zauważyć wykraczające poza rodzime standardy komunikaty stacji: otóż prócz podstawowych informacji o grubości pokrywy śniegu w dolinie i na poszczególnych trasach (obecnie sięga ona 20 cm w dolinie i 30-50 cm na trasach) i jego rodzaju (naturalny, sztuczny, świeżospadły), temperaturze (31 grudnia o godz. 7 rano było tam -15 stopni Celsjusza!), zachmurzeniu, sile wiatru czy liczbie działających wyciągów, podawane są chociażby dane o warunkach dojazdu do ośrodka (m.in. czy konieczne jest założenie łańcuchów na opony). Przykład godny naśladowania!

PS Dobrego 2015!