Wielkie obchody Szwajcarów (II)

Oto kilka kolejnych powodów, dla których Szwajcarzy chcą w nadchodzącym sezonie hucznie obchodzić 150-lecie turystyki zimowej w swoim kraju.

O samych początkach pisałem w poprzedniej nocie („Wielkie obchody Szwajcarów”, 15 września b.r.). Przypomnijmy więc tylko, że formalną okazją jest to, iż 150 lat temu pierwsi goście odważyli się zimą przyjechać do St. Moritz. Właściciel tamtejszego hotelu Kulm, Johannes Badrutt, umówił się bowiem z nimi, że jeśli nie będzie słońca, to zwróci im za pobyt i podróż. Sześciu Brytyjczyków spędziło w Engandynie okres od Świąt Bożego Narodzenia do Wielkanocy – a że cały czas była piękna pogoda, więc po powrocie do kraju zaczęli propagować zimowe wyjazdy do Szwajcarii.

Swoje robiło i to, że równocześnie w świecie coraz popularniejsze stawały się narty – chociażby w związku z wyczynem Fridtjofa Nansena, który w 1888 roku przeszedł na nich (i na rakietach śnieżnych) Grenlandię. W tym samym roku w St. Moritz rozegrany zostaje pierwszy mecz hokeja w Szwajcarii, a jeden z amerykańskich gości przywozi do Davos dwuczęściowe sanki, którymi można sterować.

Do turystycznego boomu przyczynia się też rozwój szwajcarskich kolei: z północy Europy od 1890 roku można już dojechać pociągiem do Davos (przez Landquart), a od 1904 roku – do St. Moritz (via Chur).

W 1891 roku angielscy turyści demonstrują jazdę na nartach mieszkańcom Grindelwald, a w Glarus próbuje tej sztuki (na własnoręcznie wykonanym sprzęcie) płk Christoph Iselin. Już dwa lata później właśnie w Glarus powstanie pierwszy w Szwajcarii klub narciarski. W 1894 sir Arthur Conan Doyle (tak, tak, autor opowieści o Sherlocku Holmesie) wyrusza z grupą rodaków na nartach z Davos do Arosy – to pierwsza angielska wyprawa na nartach na Parsenn. Rok później kilku innych Brytyjczyków gubi drogę na Weissfluhjoch – przez przypadek lądują w Küblis, odkrywając przy okazji słynny do dziś zjazd z Parsenn.

W 1895 roku w St. Moritz powstają pierwsze skocznie narciarskie (budowano je z drewna i śniegu), a sezon później w kurorcie zaczyna kursować elektryczny tramwaj. Rozwijają się także Davos (w 1899 roku uruchomiona zostaje kolejka z miasteczka na Schatzalp, wkrótce powstaje tam też tor saneczkowy i sanatorium opisane potem, podobnie jak wiele uprawianych w okolicy sportów zimowych, przez Tomasza Manna w „Czarodziejskiej Górze”) oraz Zermatt (tam narty propagują z kolei turyści niemieccy). W 1902 roku Glarus rozegrany zostaje pierwszy wyścig narciarski w Szwajcarii, a w Zermatt miejscowi przewodnicy górscy uczą się jeździć na nartach na pierwszym w kraju kursie, by potem poszerzyć swoją ofertę o wyprawy zimowe.

W 1904 roku 16 klubów zakłada Szwajcarskie Stowarzyszenie Narciarskie, a rok później w Glarus odbywają się pierwsze w kraju oficjalne zawody w różnych dyscyplinach zimowych – obserwuje je 6 000 kibiców.

Cdn.