Biedni rodacy wrócili z niewoli…
– mniej więcej w takim tonie niektóre rodzime media opisywały historię grupy polskich narciarzy, którzy na zimowy wyjazd wybrali się do Wschodniego Tyrolu (skądinąd słusznie, bo długo było to jedno z niewielu miejsc, gdzie był śnieg), ale wskutek kolejnej fali opadów musieli o kilka dni przedłużyć swój tam pobyt.