W Tatrach śnieg, w Alpach… prognozy

Podczas minionego weekendu w Tatrach spadło kilkanaście cm śniegu… Równocześnie pojawiły się pierwsze długoterminowe prognozy tyczące warunków śniegowych w sezonie 2011/12 w Alpach francuskich.

Przewidywania meteorologów są jednak na razie, by tak rzec, enigmatyczne. Ostrożność jest zresztą uzasadniona, bo – jak wiadomo – tego, jaka będzie aura z dużym wyprzedzeniem po prostu precyzyjnie ustalić się nie da.

W każdym razie francuskie służby meteo prorokują, że po mokrym i stosunkowo zimnym lecie już od września będzie można wędrować na nartach tyle, że… „na wysokości odpowiadającej Aiguille du Midi” (szczyt w masywie Mont Blanc) – czyli na ok. 3800 m n.p.m. Niżej warunki śniegowe pozwalające na jazdę pojawią się w październiku. Eksperci zauważają przy tym, że podobnie było minionej zimy.

Listopad ma być we francuskich Alpach zimny i suchy, więc powyżej 2200 -2400  m n.p.m. początkowa pokrywa śniegu powinna się systematycznie powiększać.

Decydujący wpływ na to, jakie warunki panować będą w całym sezonie będzie mieć jednak sekwencja opadów na przełomie grudnia i stycznia. A wtedy ponoć można spodziewać się kilku dużych śnieżyc, w wyniku których w szczytowych partiach przybędzie nawet i do100 cm puchu.

Pożyjemy, zobaczymy… Zresztą prawdziwi pasjonaci pojeżdżą nawet i na płachetku śniegu. Nieprawdaż?